poniedziałek, 5 września 2011

B2B w czasach spowolnienia gospodarczego.

Spowolnienie gospodarcze dla wielu firm, instytucji i osób prowadzących działalność gospodarczą kojarzy się jednoznacznie z ograniczaniem wydatków na reklamę, promocję i marketing, cięcia budżetowe, zmniejszoną liczbą klientów oraz trudnościami w poszukiwaniu nowych projektów.

Można być biernym czekając na poprawę sytuacji albo wykorzystać ją aktywnie wbrew powszechnej opinii o niekorzystnej atmosferze na inicjatywę i wszelkie nowo podejmowane działania przekuć w sukces tak, by stały się one dla firmy korzystne i przyniosły jej finansowe plusy.

Niekorzystna sytuacja gospodarcza, która powoduje wycofywanie się niektórych marek z agresywnych działań marketingowych może być szansą dla innych na rozwijanie współpracy. Jednym ze sposobów poszerzania kontaktów biznesowych jest podejmowanie współpracy partnerskiej. Zarówno przez Internet, gdzie na stronie partnera zamieszczana jest szczegółowa informacja o produkcie, jego zróżnicowanych wariantach, a rozliczenie pomiędzy stronami odbywa się na zasadzie modelu efektywnościowego (ustalone jest zróżnicowane wynagrodzenie, gdy przesłany zostanie wniosek, dokonana sprzedaż produktu, pozostawienie danych przez klienta czy też zapytanie ofertowo-produktowe). Jak również poprzez współpracę na zasadzie zakładania punktów partnerskich z dużym wsparciem marketingowym partnera. W ten sposób partner podejmujący wyzwanie może się skoncentrować na zarządzaniu relacjami i nawiązywaniu nowych kontaktów biznesowych.

Drugim ze sposobów jest współpraca afiliacyjna polegająca na zamieszczeniu na stronie www reklamy partnera, z którym zdecydowaliśmy się podjąć współpracę. Celem reklamy nie jest informowanie o produkcie, ale zwiększanie świadomości marki. Reklama przekierowuje na stronę partnera, gdzie znajduje się szczegółowa informacja.

Metody oparte na działaniach internetowych nie są metodami skomplikowanymi, ale wymagają wielu odwiedzin i ruchu na stronie. Pojawia się wtedy szansa przedstawienia i wypromowania danego produktu oraz zauważenia go przez wielu klientów, którzy nie mieli wcześniej styczności z marką. Jest to również okazja na zwiększanie świadomości marki wśród klientów.

Spowolnienie gospodarcze daje również szansę na powrócenie do rozmów o współpracy z klientami dla których firma wykonywała projekty w przeszłości, z którymi z różnych względów zakończyła współpracę (mogą to być względy cenowe). Warto powrócić do tych klientów z nową propozycją ofertową, skrojoną do obecnej sytuacji. Przewagą w takich kontaktach jest fakt, że firmy są sprawdzone i znane sobie nawzajem. Niejako analogicznie rzecz ma się przy podejmowaniu współpracy z nowymi partnerami. Nie występuje wtedy, co prawda przewaga wynikająca ze znajomości klienta, ale można zaproponować klientowi ofertę konkurencyjną w stosunku do innych „graczy” rynkowych. O ile wcześniej, firma nie była wystarczająco konkurencyjna i nie mogła zaproponować interesującej oferty, bo przegrywała na przykład z większymi firmami, o tyle teraz jest to możliwe. Można się pokusić na większą elastyczność cenową i ofertową. Nowa sytuacja = nowe wyzwania i możliwości = nowa korzystna oferta skompilowana jako odpowiedź na obecne warunki.
Gorsza koniunktura to także możliwość podejmowania odważniejszych i bardziej intensywnych działań komunikacyjno-reklamowych firmy. Cięte są koszty reklamowe w wielu firmach, a na rynku jest mniejszy szum reklamowy.

Reklama naszej firmy może być bardziej zauważalna na tle całej masy innych przekazów. Co za tym idzie, istnieje także możliwość wynegocjowania korzystniejszych warunków finansowych czy też lepszego czasu antenowego, etc. Widzimy często, jak firmy, których do tej pory reklam nie widywaliśmy w TV ani na bilboardach (z powodu wysokich cen i zbyt małych budżetów) w momencie spowolnienia gospodarczego zaczynają śmielej i częściej w tych mediach się pojawiać.

Gdy wykorzystamy przy tym niestandardowe metody promocji (gry miejskie i inne kreacje, ograniczając się chociażby do kanału internetowego) to może się okazać, że gorsza sytuacja gospodarcza pracuje na nasz sukces lepiej niż w czasach prosperity gospodarczego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz